Kochane me!
Tak, to znowu ja! Odbija się Wam już moimi postami? Mnie jeszcze :)
Dzisiaj się zorientowałam, że tożto dzisiaj ostatni dzień miesiąca. Czas więc na moje zużycia a także, żeby nie zamieszczać nie wiadomo ile postów, w tym jednym pokażę Wam też ulubione przeze mnie kosmetyki, których chętnie używałam w styczniu.
Na pierwszy ogień niech idzie denko:
- sztyft Fa
- szampon Babydream
- krem Nivea Soft, wersja bardzo mini
- pasta wybielająca Blend-a-Med White Pearl - do niej krótki komentarz- ta pasta działa super, faktycznie zęby są bielsze (przynajmniej moje;) - kupię jeszcze nie raz na pewno!
- spirytus kosmetyczny
- 2x chusteczki dla dzieci Bambino
- oliwka Bambino - jedynie zapach mi w niej nie odpowiada
- maść końska chłodząca i rozgrzewająca
- żel micelarny BeBeauty
- żel do mycia ciała i włosów 3w1 Johnson's Baby
- spirytus Lubelski 95%
- Bell pomadka ochronna, bardzo fajna, mam jeszcze wersję żółtą i też jest bardzo przyjemna, świetnie natłuszcza i chroni usta
- mydło do higieny intymnej Green Pharmacy - nie kupię, bo mam Cleanic i bardziej mi się podoba, aczkolwiek temu niczego nie brakowało, poza tym, że było ciut za rzadkie
- płyn do kąpieli waniliowy z Avonu
- płyn do płukania ust Dentalux z Lidla, tu tylko butelka z Colgate, bo przelewam do niej - ta lepiej mi stoi na umywalce ;)
- chusteczki "do podwozia" Cleanic
A teraz ulubieńcy:
- pomadka Bell
- tusz Wibo - bardzo go polubiłam, jest świetny a bardzo tani, kupię na pewno jeszcze nie raz jak ten mi się skończy!:)
- pędzel hakuro h50 do podkładu, ale używam też do pudru a nawet różu - mój ideał! Nie oddam nikomu i nie zamienię na żaden inny!
- woda termalna Uriage - fajnie nawilża, łagodzi podrażnienia
- micel Bourjois - lubię i ja! Jako zamiennik mojej ukochanej Biodermy sprawdza się bardzo dobrze, chociaż na przykład wodoodpornego tuszu z Maybelline nie domył do końca, no ale jak za tą cenę jest moim ulubieńcem tak czy siak!
- krem do rąk BeBeauty z Biedronki - tani i wydajny, dobrze natłuszcza suchą skórę dłoni, czegóż chcieć więcej?
- żel antybakteryjny do rąk Kamill
- Sudocrem - dzięki zawartości cynku pomógł mi na potówki i wszelkie problemy z cerą! To mój zdecydowany CUDOkrem
- chusteczki do higieny intymnej Cleanic
- zmywacz bez acetonu Isana - nie śmierdzi jak inne a zmywa lakier świetnie! Żałuję, że nie kupiłam większej butelki!
Lubicie któreś z rzeczy, które lubię ja?