Paczący

niedziela, 5 maja 2013

Kwietniowy koniec końców - denko

Cześć Moje Dziewczyny!

Już pięć dni temu zaczął się cudowny miesiąc, który uwielbiam - maj! Skończył kwiecień. Nie było mnie. W końcu wróciłam i od razu pokazuję, co udalo mi się zużyć będąc w szpitalu. Chyba właśnie dlatego to denko jest dość spore (?). 
Oto moje puste opakowania, które już wylądowały w koszu i czas na zużywanie nowych :)


1. Oliwka Babydream - jest super! Tania, w niczym nie odbiega od drogiej z Hipp a pachnie lepiej wg mnie, niż ta z Bambino...

2. i 3. Żel pod prysznic Oriflame i kulka o takim samym zapachu. Kulka średnio się sprawdzała - nie chroniła tak, jakbym chciała. Zresztą to nie antyperspirant, więc miała prawo tylko pachnieć a mniej chronić.

4. i 5. Chusteczki z Lidla nawilżane - naturalne i o zapachu mango. Za 1zł opakowanie. Są jeszcze rumiankowe i pomarańczowe. Polecam, do torebki, na szybkie odświeżenie bardzo fajna sprawa :)

6. Chusteczki do higieny intymnej Tami - maleństwa przydatne lubiącym częste odświeżenie. Około 2zł, akurat z Hebe.

7. Zmywacz z Biedronki. Opakowanie felerne niestety, więc cieszę się, że już po nim. Teraz mam Isanę zieloną i jestem zachwycona, jeśli w zachwyt może wprawić zmywacz do paznokci... ;D

8. Pasta Sensodyne do wrażliwych zębów - cudowna! Bardzo droga jak na pastę (15zł), ale na zębach nie oszczędzam!

9. Peeling do ciała Beyonce o zapachu Heat - zapach mi odpowiadał i sam produkt był bardzo wydajny.

10. Żel kiwi z Joanny - Naturia do higieny intymnej - kupiłam, bo był mały, żeby nie dźwigać Cleanica. Kiwi fajnie pachnie, nawet się pieni, działa jak ma działać, nie podrażnia i nie uczyla (przynajmniej mnie).

11. Żel antybakteryjny Kamill do rąk. Świetna sprawa takie żele! Kupiłam go w zestawie z kremem do rąk. Tańszy niż Carex a jest go więcej.

12. Kolejny żel do higieny intymnej, tym razem Exclusive. Nabrałam ich kilka, bo zwykłe mydło mi nie odpowiada i chciałam zużyć to, co już miałam w domu. Szału nie było.

13. Ziaja Nuno - jedna z moich uluboinych maseczek błotnych do cery z problemami. Super! Działa fajnie, chociaż mogłaby być jeszcze ciut "mocniejsza"(?)

14. Aquastop - Ziołolek - to w zasadzie taka wazelina, która zatrzymuje wodę w skórze. Ja mam akurat wersję dla skóry, która była, jak moja, poddawana naświetlaniom. Łagodzi skutki napromieniań, i to bardzo! Nie mam żadnej zmiany na skórze w postaci poparzenia, czy nawet lekkiego zaczerwienienia! Bardzo nawilża i natłuszcza. Jest też wersja tego kremu dla dzieci. Postać Linomagu. Super sprawa! Zrobię o nim osobną recenzję!

15. Mała wersja żelu pod prysznic Nivea z drobinkami o zapachu cytrynowym. Myje, pachnie, pieni się. Wystarczy.

16. Myjka z Avonu - dziwaczna sprawa. Niby z wypustkami do masażu, ale nic nie czuć. Nadawała się do zmywania maseczek, np. tej błotnej z Ziaji. Zwyczanie się już "skończyła", wracam do gąbeczek z Calypso:)

Próbki:
17. Balsam do ciała Nivea - kupię pełnowymiarowe opakowanie!

18. i 19. Próbki ze Stanów od Cat's Little Corner, które m.in. poza jeszcze cudną bransoletką, wygrałam u niej w rozdaniu:) :*
18. DHC - głęboko oczyszczający olejek. Fajna forma również do demakijażu.

19. Maleńki kremiczek z kwasem salicylowym na niedoskonałości. Zbyt mały, żeby zdziałać cokolwiek z moją, wołającą ostatnio o pomstę do nieba, cerą!

Jeśli chodzi o denka z zeszłego miesiąca, to tyle!
Jestem spowrotem, więc będzie mnie więcej również u Was!
W planach mam zakupy, pewnie kilka makijaży, bo wreszcie będę sobie mogła pozwolić na makijażowe szaleństwo pozaszpitalne!
... będą i pazurki, i moje nowości lakierowe, i prezenty urodzinowo-kosmetyczne...

Działam dalej prężnie! A tęskniłaaaam....
No i mam psa :) Od wczoraj <3 Jest cudowny! Pewnie się pojawi w swoim czasie, dajcie mi się tylko ogarnąć jeszcze chwilkę.

Póki co ściskam Was strasznie mocno i do następnego posta, którego JUŻ nie mogę się doczekać!!! :) :*

29 komentarzy:

  1. Poooookaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa piesssiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :))) tak się cieszę !!!!!!!!!!!!!!!! Wiem że baaaaaaaaaaaaaaardzo chciałaś Kochanie:))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na marginesie = sporaśne denko ..też mam taki zmywacz z Biedry..opakowanie kanał porażki..

      Usuń
    2. Oj tak, ale już jest :):):) Cyknę mu jakąś słit focię, to się moja morda pokaże :)
      Zmywacz jest ok, ale opakowanie lipa straszna :/ Z Cien byłam zadowolona..

      Usuń
  2. Spore denko :)
    A piseczka z chęcią bym zobaczyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak wyszło, nawet całkiem fajnie, bo nie cierpię zużywać:/

      Usuń
  4. i to jest duże denko :D
    pierwszy raz widzę avonową myjkę :p

    OdpowiedzUsuń
  5. naprawdę duuużo zużyć :)))
    czekam na fotki pieseczka... uwielbiam sierściuchy

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. To jest wlasnie paradoks u mnie tez! Niby male i na raz, ale wez to zuzyj!:)

      Usuń
  7. ja też prawie prawie zdenkowałam w kwietniu kulkę i żel z Ori, ale jednak przejdą na maj
    całkiem sporo, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam Ori jak na lekarstwo, w ogole nie zamawiam a to byl prezent...:)

      Usuń
  8. Zgadzam się co do ziaji nuno. Jak dobrze, że będziesz tu częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. sporo tego:-) u mnie kwiecień też był łaskawy w zużyciach:-)
    daj zdjęcia psiaka:-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. =D rozbawił mnie płyn do hig. intymnej o zapachu kiwi =) nawet nie wiedziałam że takie rzeczy robią =P
    fajnie, że już jesteś =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te maleństwa w Joanny są przeróżne i mają mnóstwo zapachów. Są przecież pilingi, szampony, płyny go intymnej, żele pod prysznic... ;)

      Usuń
  11. chyba nie miałam jeszcze nic z tego co jest na zdjęciu

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych produktów, ale chyba wypróbuję te chusteczki z Lidla jak skończą mi się obecne;)

    OdpowiedzUsuń

To nie jest miejsce na autopromocję! Sfrustrowanym dziękujemy!
Komentarze zawierające w sobie słowo "Obserwujemy" z miejsca są usuwane.

:*

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...