Witajcie Drogie Moje!
Jakiś dłuższy czas temu kupiłam płyn micelarny jak w tytule. Myślałam, spróbuję, lubię Eveline za te cudowne odżywki do paznokci, w miarę tani, 200ml, wzięłam! Kosztował coś około 15-20zł już nie pamiętam gdzie, chyba w Tesco, wiem, że w Biedronce też był w jakimś zestawie z dwoma innymi kosmetykami za około 25zł. Oto on:
Ogólnie:
- nie pachnie i nie ma koloru
- 200ml
- hipoalergiczny
- do skóry wrażliwej
Na odwrocie więcej szczegółów:
ślepym jak ja polecam kliknąć w celu powiększenia nieco :) |
Moje osobiste odczucia na własnej skórze są konkretne i nieskomplikowane: Kiepsko zmywa makijaż, a w szczególności oczy! Ja mam taki zwyczaj, że przed micelem i tak myję twarz i zmywam makijaż np. mydłem. Zazwyczaj po takim zabiegu i po zastosowaniu powyższego micelu i tak byłam pandą! "Doskonale zastępuje mleczko i tonik [...]" - prooosz! Nie mam czasu pocierać oczu wacikiem albo trzymać waciki na oczach pół godziny, żeby pozbyć się czarnych obwódek po tuszu!
Generalnie coraz bardziej jestem zdania, że nic nie zastąpi Biodermy chociaż ta kosztuje dużo więcej! Ale zdecydowanie jest warta swojej ceny!
Pozdrawiam i zachęcam do kolejnego postu, w którym recenzja kremu na noc AA +30 Energia Młodości
A teraz już się żegnam! :)
dobrze wiedzieć, że słaby
OdpowiedzUsuńmam inny micel od eveline, taki zielony, też jest do duuu... nawet zwykłej maskary nie zmyje ;oo
OdpowiedzUsuńeveline w ogóle jest słaby jeśli chodzi o twarz, moim skromnym zdaniem powinni byli pozostać przy balsamach 3D
OdpowiedzUsuńEeee... Nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńdziwne :) też mam ten płyn, maluje oczy wodoodpornym tuszem, eyeliner'em i wszystko schodzi doskonale :) Ja jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń