Witam Was Moje Drogie!
Dziś obiecana recenzja podkładu Soraya make-up matujący.
Mój jest w kolorze 01 jasny beż.
Hi Dear Girls!
Today, as I promised, a review of Soraya matte foundation. Mine is 01 light beige.
Hi Dear Girls!
Today, as I promised, a review of Soraya matte foundation. Mine is 01 light beige.
Od razu na wstępie powiem Wam, że jestem jak najbardziej na TAK. Uważam, że ten podkład spełnia doskonale swoje główne zadanie jakim jest matowanie. Długo się utrzymuje, nie roluje, nie wyciera, skóra długo jest matowa. Ładnie pachnie, aplikacja bardzo szybka i przyjemna! Let me start by saying that I love it. It does what the producer says it will. Lasts long, mats my skin, doesn't rubbs off, and smells nice. The application of this product is really fast and nice!
Na opakowaniu jest napisane, że: "matuje i wygładza, kryje niedoskonałości. Zawiera witaminę E, został oparty na nowoczesnej formule bogatej w aktywne cząsteczki absorbujące nadmiar sebum. Zapewnia długotrwałe i matowe wykończenie nie wysuszając naskórka. Skutecznie kryje niedoskonałości, zachowując przy tym świeżość i naturalny wygląd skóry. Idealny do skóry normalnej i mieszanej."The packaging says that it mats, smoothes the skin and hides any imperfections. Contains vitamin E, is based on a new formula that has some active ingredients which absorb the excess of sebum. Mats the skin with no epidermis affection. Hides imperfections and is ideal for normal and combination skin.
W opakowaniu jest 30ml a składniki, to:
ingredients |
Kupiłam go w Rossmannie za około 13zł. Bardzo dobrze dostępny! Na pewno kupię kolejny i to już za chwilę, bo ten już się skończył, co widać w denku tutaj (->klik)
Miałyście go? Jesteście zadowolone?
Have you had it? Were you satisfied with it?
I was!
Ja przeogromnie!
miałam go i był świetny ale lubię testować i nie wiem kiedy go kupie ponownie :)
OdpowiedzUsuńOo za taką cenę koniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kryjący podkład z Sorayi i był kompletna katastrofą, dlatego na ten już się nie skusiłam. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńKiedyś Go używałam ale nie przypadł mi do gustu :/
OdpowiedzUsuńUżywałam go dawno temu, ale byłam bardzo zadowolona. Pięknie pachniał, a ja, jak już wiele osób odwiedzających mój blog wie, uwielbiam zapachy kosmetyków. ;)
OdpowiedzUsuńNo i cena, która jak najbardziej odpowiadała mojemu portfelowi. Hm, może kiedyś do niego wrócę. :)
mialam go, na poczatku swojej zabawy z makijazem bylam nim zachwycona ale pozniej przerzucialam sie na mniej ktory robil efekt maski:)
OdpowiedzUsuńmoże się na niego skuszę ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i zapraszam na moje rozdanie ;]
http://kosmetyczny-swiat.blogspot.com/
nigdy nie miałam tego podkładu, wolę sypki puder :)
OdpowiedzUsuńStosowałam go kiedyś, później coś zaczęło się z nim dziać i z moją cerą, więc odstawiłam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie oraz na rozdanie:
http://kobiecyswiatmody.blogspot.com/2011/10/kolejny-giveaway.html#links
Niestety taki bladzioch jak ja nawet nie ma co wydawać tych 13 złotych :) A szkoda, bo wiele dobrego słyszałam o tym pokładzie :)
OdpowiedzUsuńja mialam ten podklad tylko odcien 03..kolor byl jak najbardziej pasujacy do mojej cery lecz niestety po nim strasznie wysypywalo mnie na twarzy..przestalam go uzywac i problem z glowy..u mnie niestety nie sprawdzil sie
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, jednak nie spodobał mi się... wydawało mi się, że wyglądam jakbym miała maskę a mat nie był zadowalający.
OdpowiedzUsuń