Paczący

piątek, 3 lutego 2012

Niedługo wracam. A jak wrócę, to....

Witajcie Kochane!

Próbuję się spakować od jakiegoś czasu, ale średnio mi to wychodzi:/ Wyjeżdżamy jutro z małżonkiem (haha, zawsze mi się chce śmiać z tego słowa!) do Zakopanego na tydzień. Zazwyczaj jeździmy tam latem (i już mi się powoli odbija), ale tym razem jedziemy zimą. W sumie na narty między innymi. Ja jeździłam jak miałam około 11 lat a on nigdy.

Siedzę właśnie na stosie ubrań, które niby przygotowałam a w sumie wyrzuciłam z szafy w celu przejrzenia ich czy się nadają. Odwlekam to jak mogę! Natomiast on wyjął stosik gotowy do ponownego złożenia i włożenia do walizki. Jak on to zrobił? :(

Rano poleciałam do SH, bo dzisiaj wszystko 50% (zawsze w ostatnie piątki miesiąca wszystko było po 3zł , nie wiem czemu teraz nie, ale dobre i 50%), ludzi aż czarno, od samego otwarcia! Głównym celem moich zakupów były spodnie narciarskie i takoweż kupiłam. Dla siebie i dla niego (a także parę innych rzeczy oczywiście ;) Dałam za te gacie około 30zł! Za obie pary oczywiście, a w głupim Decathlonie nie wiem ile bym dała za jedną nową.

No, ale nie o tym chciałam pisać!

Chciałam Wam pokazać namiastkę mojej kosmetyczki, którą dla odmiany spakowałam od razu :) A także prosić Was o cierpliwość w sprawie Rozdania, które odbędzie się jak tylko wrócę - PROMISE! :*
Oto moje małe, najbardziej podstawowe skarby, które jadą ze mną na zimowisko.

W kosmetyczce Quazi imitującej skórę krokodyla (tandeta, ale prezent, nie mam innej więc używam, bo jest dość pojemna) będą podróżowały:
- szczoteczka do włosów, mam krótkie więc ta jest w sam raz
- puder do stylizacji włosów Taft
- płyn micelarny Bioderma (kocham!), do niego nieobecne na zdjęciu płatki oczywiście
- dezodorant Fa
- krem do rąk, przy tej temperaturze wiadoma sprawa
- balsam do ciała
- podróżne szczoteczki do zębów (pasta też pojedzie, ale nie pokazuję, bo chyba mało interesująca)
- tłusty krem do twarzy Bambino
- zestaw do manicure czyli cążki, pilnik, polerka, odżywka Eveline
- tłusty balsam do ust i pomadka - tego nigdy za wiele!

"Makijażu" jeszcze nie spakowałam, ale biorę tylko podstawy: korektor pod oczy, fluid, puder w kamieniu, bronzer, tusz do rzęs, brązowy cień do brwi, eyeliner. I tyle :D

A Wy wyjeżdżacie gdzieś? Byłyście już? :)
Odezwę się najpóźniej w sobotę, bo wracamy w piątek.
Całuski!!!

12 komentarzy:

  1. Opakowanie tego balsamu BeBeauty do złudzenia przypomina to od balsamu Tołpy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te szczoteczki do zębów są genialne! Kurcze, żałuje że nie poszłam do jakiegoś SH w poszukiwaniu spodni narciarskich, bo mój facet nie ma.. Ale coś się wymyśli :) Ja także jutro wyjeżdżam, w okolice zakopca :) Bawcie się dobrze, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdzie nie jadę prawdopodobnie.. :( Baw się dobrze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. co do kremu do rąk Isany, nie lubię go, strasznie długo się wchłania :P
    a Bambino kocham :)

    też życzę miłego wypoczynku i nie połamania nóg ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niedługo wybieram się do szpitala i muszę sobie zorganizować taki wyjazdowy zestaw kosmetyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miłego wypoczynku ! :)
    Bambino, uwielbiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo pojemna ta kosmetyczka:)a wygląda na malutką:)
    udanego wyjazdu
    więc czekam po powrocie na twój wpis o kosmetykach do ust:)

    OdpowiedzUsuń

To nie jest miejsce na autopromocję! Sfrustrowanym dziękujemy!
Komentarze zawierające w sobie słowo "Obserwujemy" z miejsca są usuwane.

:*

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...