Cześć Dziewczynki!
Dzięki postowi JaJem wczoraj przygotowałam sobie jedzonko: zdrowe i przepyszne! Troszkę urozmaiciłam przepis - mianowicie dodałam jeszcze pieczarki i krewetki. Wiem, że wiele z Was nie lubi owoców morza, ale ja uwielbiam! Poza tym dałam mniej śmietany i sera, bo zależało mi, żeby danie było nie tylko zdrowe, ale i w miarę dietetyczne.
Składniki: makaron pełnoziarnisty, brokuły, pieczarki, krewetki, ser żółty, śmietana, pieprz. Dokładne proporcje na blogu JaJem. Pieczarek dałam około 6 i dwie garście krewetek.
Pycha! Szóstka w toku, dzisiaj czwarty dzień, czyli dwie serie po sześć powtórzeń. Brzuch boli już od pierwszego dnia, ale nie zniechęcam się, bo już widzę delikatne zmiany wynikające z połączenia ćwiczeń, diety i ogromnej ilości wody.
Jak Wam się podoba takie jedzenie?
Ściskam!
Ja akurat jem bardzo mało:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA tą szóstkę weidera to robiłam z rok temu, ale wymiękłam jakoś po 10 dniach.
Zapraszam do siebie :)i obserwuję!
Wygląda pysznie, właśnie szukam jakiegos pomyslu na obiad i te brokuły mnie natchnęły:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, uwielbiam krewetki :-)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:) Owoców morza nie lubię za bardzo, ale myślę że wykorzystam ten przepis w przyszłym tygodniu:) Pozdrawiam i zapraszam na www.bordoweszpilki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmniam, narobiłaś mi chęci na pastę;)
OdpowiedzUsuńKrewetki, brrr :)Ale reszta brzmi przepysznie :)
OdpowiedzUsuńOjej, ja chyba bym tego nie zjadła :)))
OdpowiedzUsuńOoooo, zrobiłaś naprawdę mój makaronik :) Z chęcią bym wypróbowała wersję z krewetkami, ale niestety moi domownicy nie tolerują morskich potworów na swoich talerzach :D
OdpowiedzUsuńnie lubię pieczarek:(
OdpowiedzUsuńa wygląda ciekawie, smacznie
Uwielbiam jeść a jeszcze bardziej gotować :)
OdpowiedzUsuńaż zrobiłam się głodna ;d
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń