Hej! :)
dzisiaj kolejne śniadanko, którym mam nadzieję skuszę Was i może zainspiruję. Takie jedzonko jest naprawdę bardzo smaczne no i jak wygląda:) Same zobaczcie a potem Wam napiszę co tam jest :)
Pełnoziarnistym chlebek (drwala fitness z tesco), który wsadziłam do tostera, żeby był chrupiący i posmarowałam cienko 82% masełkiem, które się na nim troszkę stopiło. Na to plasterki awokado, słonawy bułgarski serek kozi i kiełki lucerny... MmmmMMMmMm!
Tu są tylko dwie niepozorne kanapeczki, ale zjadłam ich pięć :):) Do popicia sok własnoręcznie robiony (no dobra, nie przeze mnie, ale przez mojego chłopaka:D) z pomarańczy, marchewki, grapefruita i cytryny z łyżeczką oliwy dla lepszego przyswajania witaminek z tychże owoców. Cudowne!!!
Jak fajnie to się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPewnie smaczne było, co?:)
Nowy wiersz u mnie:*
musi ciekawie smakować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiełki <3
OdpowiedzUsuńP.S. Myślałaś może o wyłączeniu weryfikacji obrazkowej komentarzy?
Usuńpopieram:)byłoby nam lżej:)
Usuńno już wyłączone:) mnie też to zawsze wkurza jak u kogoś jestem. dzięki za info, nawet nie wiedziałam, że sama mam to włączone:) :*
Usuńsmakowicie wygląda, choć ja nie przepadam za kiełkami
OdpowiedzUsuńMniam mniam, muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne:) Chociaż awokado to owoc nie dla mnie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńale to musi być dobre!
OdpowiedzUsuńoj było, wierz mi:)
UsuńTakie śniadaie mogłabym jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuń