Skończył mi się puder Synergen (o tym pewnie w kolejnym poście nt. "projektu denko"), mydło w płynie i mam odrosty jak stad na Księżyc, więc kupiłam też farbę do włosów. Tym razem do spróbowania Delia, numer 5.3 jasny złoty brąz. Na dokładkę i niejako na pocieszenie, żeby nie było tak banalnie, do koszyka włożyłam też zdobienia do paznokci z Wibo za około 5zł.
Nie mogę się doczekać aż wypróbuję te "cacuszka". Słodko wyglądają...:) chociaż ja nie należę do osób, które "podniecają" się "słodyczą" wyglądu dzieci/ zwierząt/ rzeczy (niepotrzebne skreślić).
No i to mydło do rąk... Mam obecnie żel pod prysznic z tej samej serii (kupiony w Biedronce w zestawie do zobaczenia tutaj klik za 7,99 za 3 sztuki) i pachnie obłędnie!!!
Co do farby to dam Wam znać, kosztowała 6,99, odkrycie roku 2010) zobaczymy...
Tyle, odezwę się niebawem, bo już mi lepiej:)
Dopiero co pisałam recenzję żeli z Luksji - całkiem fajne produkty. Puder Synergen to jeden z moich ulubionych - tani i dobry. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńudane zakupy:) mydło do rąk ładnie pachnie:)
OdpowiedzUsuńA ja strasznie nie lubie tego pudru Synergen, ale jak widze innym sluzy, kazdy ma inna cere, jednak u mnie na twarzy wygladal okropnie ;)
OdpowiedzUsuńodpowiedz: ja sie czaję jeszcze na Fantę :D no właśnie, kolory lakierow Miss Sporty zawsze mnie zadziwiają, zawsze znajdzie się jakiś nowy ; o jest jeszcze jeden na ktorego się czaje taki wiśnia-bordo :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam puder synergen! a na te ozdoby z wibo tez sie czailam ale kurcze ja nigdy nie wiem jak ich uzywac :(
Ciekawa jestem jak sprawdzi się farba
OdpowiedzUsuńah ten Rossmann uwielbiam go:)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy
Te wzorki faktycznie słodkie:D
OdpowiedzUsuńjutro idę do rossmanna, rozejrzę się za tymi ozdóbkami :)
OdpowiedzUsuń