Cześć!
Nie mówcie mojemu "Staremu", ale znowu zrobiłam zakupy kosmetyczne. Nie zdziwiłby się, ale po co ma się denerwować ;) Ach, to Allegro... i ci tani sprzedawcy. Za wiele przedmiotów zapłaciłam aż 1zł, nie wiem jak to się opłaca takim sprzedawcom, ale mnie w to graj! :D
Po jednym dniu od zamówienia i przelania pieniędzy w kwocie XY zł, przyszło takie oto cioś:
Cóż to takiego:
Pędzelek do korektora Manhattan, pilnik banan, odżywka Jantar z Farmony - nareszcie i ja będę mogła ją wypróbować, ale to jak mi włosy trochę odrosną (już i tak mam długie w porównaniu z wyjściem ze "SPA", ale wiecie jak to jest, im krótsze, tym bardziej widać wzrost) - w dodatku ma już atomizer! Wiem, że wersja w butelce bardzo Was wkurzała jeśli chodzi o nakładanie jej na włosy - coś tam się źle wylewało itp. To na dole z lewej to taka szmatka do mycia, która w środku ma mydełko i pachnie zabójczo! Lakier wybielający paznokcie Manhattan, mleczny Maybelline Colorama
Róż z Miss Sporty 003 Sienna, bardzo mi pasuje jeśli chodzi o kolor
Próbka 11ml Stay Matte Rimmela numer 103, również jeśli chodzi o kolor, to idealnie stapia się z moją skórą!
Żel do mycia twarzy na niedoskonałości, również mała wersja.
Próbka męskiej Pumy Create :)
Skończył mi się jeszcze antyperspirant z Dove i Mężydełko mi kupił tym razem Fa.
Tyle, jeśli chodzi o zakupy, natomiast mój poranek wyglądał bardzo miło, czyli tak:
Wieczorem będzie jeszcze lepiej, bo mam wyjść na pierwszy spacerek ;) Jest w miarę ciepło, tylko żeby nie padało... Pójdziemy sobie 10 minut w stronę M1 kupić laczki mojemu Lubemu, bo tam jest taka pani, która sprzedaje Zakopiańskie skórzane wyroby a takie laczki są najlepsze, bo inne zaraz się rozwalają - przynajmniej takie mam doświadczenia z jakimikolwiek innymi niż skórzane. W przyszłym tygodniu natomiast mój menadżer dopuszcza odwiedziny. Czyżby grypa odpuściła? Hope so!
Co tam dzisiaj porabiacie Laseczki moje drogie?
Mam nadzieję, że humorki Wam dopisują - u mnie słonecznie więc japa się cieszy, poza tym jak przychodzi taka paczka, to automatycznie człowiek, zwłaszcza kobieta, od razu czuje się lepiej, nie mam racji? :D
Się im opłaca, bo sprzedają stare :) O ile ze starego podkładu czy pudru "tylko" zapcha Ci cerę, to już stary cień dostaje się do wrażliwego oka i nieszczęście gotowe...Ja wolę nie ryzykować.
OdpowiedzUsuńPS. Co to za pyszna czekolada ;> ?
UsuńTu nie ma nic starego, daty ważności są min.do 2013...
UsuńO czekoladzie niebawem;) Wedel gorzka z malinami - cudowna. będę ją porównywać z Lindt'em:)
ach zakupoholiczka z Ciebie pełną parą:)
OdpowiedzUsuńNie mówimy tego głośno!
UsuńOoo... Uwielbiam Allegro i tanich sprzedawców. A najgorsze jest to, ze jak mi się coś spodoba i bardzo chce... to "zobaczę co tam jeszcze ma, bo i tak raz za przesyłkę place" i kończy się na długiej liście zazwyczaj :p
OdpowiedzUsuńU mnie od rana mgła jak mleko.
mam to samo... :D poza mgłą ;)
Usuń:D nie ma to jak Internetowe zakupki, kiedy nie można wyjść z domu :)
OdpowiedzUsuńa laćki wprost spod Giewontu (no może nie tak spod Giewontu, ale góralskie) są najlepsze- zwłaszcza te bamboszowe ;)
też, ale takie skórkowe zwykłe też są gites!
Usuńhahaha. ja u niego tez robiłam zakupy ^^ ale mam wiecej rzeczy ;/
OdpowiedzUsuńZ tego właśnie powodu ja rzadko wchodzę na allegro :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna paczka:)
OdpowiedzUsuńFajna paczka :) Psikacz z Jantara ma nieco inny skład niż wcierka z tego co słyszałam, ja w każdym razie uwielbiam wcierkę. Ja chyba też powoli przestaję się chwalić swojemu " staremu " co kupiłam, bo wybieram się w marcu na targi kosmetyczne i planuję tam zaszaleć :D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety deszczowo i wietrznie, nawet nosa nie można wyściubić z domu :(
OdpowiedzUsuńJa o części zakupów też nie mówię mężowi, po co ma się niepotrzebnie denerwować. A tak można mu trochę nerwów zaoszczędzić :D
Rainy, odżywki Jantar nie różnią się tylko opakowaniami - jest znaczna różnica w składzie obu kosmetyków i ten w niewygodnej, szklanej butelce, ma o wiele lepszy skład niż ten z atomizerem :) Na drugi raz radziłabym kupić wcierkę w szkle i po prostu przelać ją do czegoś wygodniejszego, a skorzystasz nie tylko Ty, ale i włosy :)
OdpowiedzUsuńświetna zawartość paczuchy :)
OdpowiedzUsuńhaha
OdpowiedzUsuńmam dokładnie to samo
niby potrzebuję jedną rzecz,ale jak już kupuję jedną,to żeby wysyłka"taniej wyszła" patrzę co ma jeszcze i zamiast 20zł wydaję 80 :D:D hehe
czyli mnie rozumiesz:*
Usuńróż ma przecudowny kolorek ♥.♥
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień różu :)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie siedze w szpitalu i moze mi obniza dawke sterydow...moze w koncu przestane wygladac jak chomik...milego spacerku!
OdpowiedzUsuńja nie biorę od tygodnia i bardzo powoli się odchomiczam - cierpliwości Kochana, dobrze, że to wolno trwa, bo inaczej skóra na twarzy by nam obwisła;) :*
UsuńJa od lipca biore i jeszcze 4 miesiace...wrrrrr
Usuńno, ale jak mus, to mus i nie ma co narzekać;) mordka Ci "spadnie" zobaczysz:* zdrowie najważniejsze:*
UsuńOtóż to!
Usuńallegro to zło :D miałam w tym miesiącu już nic nie kupować, ale tym razem skusiły mnie sukienka i sweterek ;)
OdpowiedzUsuńAllegro uzaleznia :D Mam te mgiełkę z jantara :) Bez spektakularnych efektów, ale fajnie wspomaga wcierke :) A ta czekolada.... mniam !
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta mgiełka z Jantar:) daj znać jak się sprawdza.
OdpowiedzUsuńCóż za słodki poranek u Ciebie;) U mnie też słonecznie, prawie jak wiosna, ale leń zimowy pozostał :P Życzę pożegnania z grypskiem! Mnie pytałaś o taniego OS'a a ja się zastanawiam u których sprzedawców dorwałaś przedmioty (jak rozumiem, te ze zdjęć?) za 1 zł :D
OdpowiedzUsuńoj ja tez kocham zakupki netowe;|)
OdpowiedzUsuńnie za dobrze masz z tymi paczkami? :P u mnie niestety ten Stay Matt się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńJantar z atomizerem, no nie wierzę :D Chyba do producentów również dotarły narzekania włosomaniaczek na kosmicznie niewygodną aplikację.
OdpowiedzUsuńA u mnie też właśnie relacja z zakupów. Najgorzej, że na zakupach internetowych prościej się wydaje pieniądze niż w sklepach stacjonarnych. No przynajmniej ja tak mam xD
Ja zamulam jak na razie, ciemno, zimno jakoś na dworze, a wiatr świszcze i piszczy.
OdpowiedzUsuńZa godzinkę z pracy trza wyjść , a mnie się nie chce na taki ziąb...
Też bym sobie taką paczuszkę sprawiła, ale to dopiero po wypłacie :D
Ciekawy kolor różu do policzków :)
OdpowiedzUsuńLubię takie paczkowe niespodzianki, ten dreszczyk emocji ;)
Sama czekam na kuriera ;)
u jakiego sprzedawcy kupowałas? ja często robię zakupy u 84dorado czy jakoś tak..albo kosmetyki_ck czy coś w tym stylu...tez na all kupiłam ten róz miss sporty, nie jestem z niego zadowolona - chodzi o kolor, zupełnie nie mój, nie najdaje się nawet do konturowania :(
OdpowiedzUsuńno właśnie ten drugi;) w ulubionych mam jeszcze kilku:)
Usuńpodasz? chętnie podglądnę co tam mają:)
Usuńkosmetyki-sale, sinesia, zydu1, miltroj, gorek1504, robertinelmwood, natura-apteka, ButiqueUK, Bonus-sc i kosmetyki_ck :)
Usuńdziękuję:*
Usuńuwielbiam robić zakupy przez neta :)
OdpowiedzUsuńJa od 2 dni robie zakupy przez net, moje konto cierpi :) Ciekawa jestem rózu
OdpowiedzUsuńKochana za złotówkę, to można poszaleć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlleluja - Jantar ma atomizer! Bardzo dobra wiadomość - mam jeszcze starą wersję ;)
OdpowiedzUsuńteż cieszyłabym się z takiej przesyłki :D
Super zakupy, u mnie też dzisiaj dzień wydawania kasy, no bo jak inaczej spożytkować dzień wolny,który zdarza się tak rzadko hihi.
OdpowiedzUsuńTylko ciiiiii mojemu też nie mówimy;)
u mnie listonosz nie raczył już drugi dzień przyjść do pracy i przesyłki są awizowane, ale awiz nikt nie zostawia. Więc muszę się pofatygować na pocztę i nachalnie pytać w okienku o paczki dla mnie.
OdpowiedzUsuńo ,no świetne zakupki ;)
OdpowiedzUsuńFajna paczucha :D Masz, co testować :D
OdpowiedzUsuńA u mnie humor dobry, bo mam już po sesji :D
super, gratulacje, mam nadzieję, że poszło dobrze i jesteś ze wszystkim do przodu!:)
UsuńTeż nie rozumiem sprzedawania czegoś za 1 zł, ale narzekać nie mogę :P
OdpowiedzUsuńI widzę czekoladę! *.*
uwielbiam ten róż, mam go już długo i jeszcze mi się nie znudzil ;)
OdpowiedzUsuńmam ten róż tylko inny kolor, ale już długo mi słuzy, jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńZawsze bałam się robić zakupy kosmetyczne na allegro... ale może się skuszę, skoro tak tanio to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńLaczki ahahaihaiha ahaihaiah:) strasznie mnie rozbawia to słowo heihia - zakupowstwo dobre na wszystko:)
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba to słowo:)
Usuńno żal byłoby nie zrobić takich okazyjnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuń