Hej Kochane!
Dzisiaj chwalę się na maksa, bo rozpieszczana jestem przez wszystkich do okoła! Wspomniane różowe cudeńko wygląda następująco i jest szybkie, różowe, małe, idealne!
Paletka z Sephory - Color Pop-Up Store jest przeboska, dzisiaj robię sobie nią makijaż, ale chyba zgłupieję, bo nie będę mogła się zdecydować na kolor cienia, błyszczyka itp., itd.!
Można oszaleć, co? Wyczytałam na blogu którejś z Was, że jest promocja na nią, że zamiast 190zł można ją mieć za 90, ale zniknęły z Sephor pewnie jeszcze tego samego dnia, czemu się nie dziwię. W związku z tym została zamówiona na Allegro za 147zł już z kurierem.
Dalej paczuszka od mojej Kochanej Tamit24, która zaskoczyła mnie nią w szpitalu. Nagle przywożą mi kopertę od tej Cudownej Osoby... A w niej:
Z Yves Rocher cudownie malinowo jak nie wiem - kosteczka do kąpieli, balsam do ciała i żel pod prysznic! Maseczka złuszczająca, trzy piękne mydełka i mój pierwszy w życiu holoś z Golden Rose o numerze 107. Srebrniutkie cudeńko! Trzyma mi się bez żadnych problemów już chyba piąty dzień. Warstw do widocznego efektu użyłam co prawda aż czterech, ale to dlatego, że chciałam uzyskać takie właśnie krycie. Jest go 5,5ml, myślę, że ilość jest świetna, bo może wreszcie zużyję jakiś lakier do końca. Bardzo mi się podoba - dziękuję Kochanie jeszcze raz!!! :* Tamit24 prowadzi teraz akcję porównawczą holosi z Golden Rose i Eveline, na którą serdecznie zapraszam, bo zdjęcia, lakiery, "potyczki" tych dwóch firm są pięknie przedstawione! Sam Jej blog mega ewoluował i aż przyjemnie patrzeć jak się rozwiją:* Ściskam Cię Kochana mocno i gratuluję pomysłu z tymi walkami lakierów!:*
Do następnego Kochane moje, a w kolejnym poście obiecany makijaż z użyciem mojej mega-paletki;D
Buziole!
Tej Sephorowej palety zazdroszczę Ci na maksa :) netbooka mam czarnego, ale marzy mi się bialutki :p
OdpowiedzUsuńbiały też miałam do wyboru, ale jak usłyszałam, że fioletowy, to fioletowy a tu okazało się, że ten fiolet widziany męskimi oczami, to róż;)
Usuńhehe róż jak nic, ale piękny jest:)
UsuńKorzystaj z rozpieszczania, należy Ci się :)
OdpowiedzUsuńA jak! Nie zamierzam narzekać;)
UsuńWow Ale tęcza :) mam podobnego laptoczka rudego (miał być bordowy i też facet kupował) hehehe
OdpowiedzUsuńAch to postrzeganie kolorów u facetów;)
UsuńBardzo fajne rozpieszczacze :D
OdpowiedzUsuńLakier wygląda super, lubię takie jasne hologramowe.
zawsze chciałam mieć różowy komputer:D
OdpowiedzUsuńa idź mi z tą paletą :P ja tam bym wiedziała, który cień wybrać :D
OdpowiedzUsuńJuż znam ten ból:D
Usuńja słyszałam że ta paleta z spehory jest bardzo kiepskiej jakości ;||
OdpowiedzUsuńNie szkodzi;) Wypróbuję, to się przekonam póki co jestem mega happy;D
UsuńPaleta mega!
OdpowiedzUsuńRóżowy laptop jest uroczy.
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy sprawiają dużo radości, cieszę się że jesteś szczęśliwa ;)
OdpowiedzUsuńPiękne to Twoje różowe cudo!
OdpowiedzUsuńJa choruję na białego.
I pewnie niedługo marzenie się ziści, bo moja Toshiba już ledwo zipie :)
Jakie cudowne podarunki, no no :)
OdpowiedzUsuńNie odeszłabym od takiej paletki, dopóki bym wszystkich kolorów nie wykorzystała :D
aż mi się w głowie zakręciło jak zobaczyłam wszystkie kolory na palecie z sephory! :D
OdpowiedzUsuńpaletka i lakier cudo! ja mam kilka paletek i do dzis nie moge tego zuzyc.
OdpowiedzUsuńZasługujesz na rozpieszczanie;)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta paleta ! *.*
OdpowiedzUsuńzaraz sprzedam Ci wirtualnego kopniaka w ten Twój tyłek! :P ;) :*
OdpowiedzUsuńmiałaś NIE PISAĆ nic o paczuszcze ode mnie, tylko zeswatchować lakier, a tu ja widzę co? hm?
tłumacz się! nie ma zmiłuj! :D
szkoda tylko, że lakier tak słabo kryje- wszystkie, jakie ja mam z tej serii kryją lepiej :(
gdybym miała taaaaką paletę cieni, to chyba gapiłabym się w nią jak w tv ;)
a kolor lapka- bomba :D
Dobra, dobra cicho mi tu, Babo!:*
Usuńkurcze, ale ja jestem okropna! zapomniałam Ci podziękować!
Usuńbardzo dziękuję za tyle komplementów o moim blogu :) jest mi tak miło :D :*
i to taka reklama!
dziękuję :*
Maleństwo jest podobne do mojego ;PP Tyle, że ja mam całe wnętrze czarne ^^.
OdpowiedzUsuńMiłą miałaś niespodziankę w niezbyt miłym czasie.
Też ładny czarny w środku! Czas był bardzo miły i przyjemny suma sumarum:)
UsuńJakie piękne prezenty!
OdpowiedzUsuńTa paletka jest niesamowita. Ale rzeczywiście zawiera w sobie tyle pięknych odcieni, że trudno się zdecydować których użyć :D
Ten lakier wygląda cudnie! :)
OdpowiedzUsuńSuper ta paleta.. tyle kolorów :)
OdpowiedzUsuńPaletka :DDDDDD Cieszy oko to prawda, ale z własnego doświadczenia wiem, że przy takim wyborze trudno sie zdecydować i paletka leży i wygląda :)
OdpowiedzUsuńJuż sam widok tej paletki powoduje ślinotok :)
OdpowiedzUsuńlubię firmę GR :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę takich wspaniałości!
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :)
Tej palety to Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńczekamy na makijaż :)
OdpowiedzUsuńNie za dobrze Ci?:) Super, że wróciłaś. :D:*
OdpowiedzUsuńtakiej to dobrze, żeby Ci się teraz w niczym nie poprzewracało od tych dobroci =P
OdpowiedzUsuńwiesz, że pokazując taką kolorową paletkę na blogu zobowiązana jesteś do wrzucania makijaży :P (nie tylko fioletowych =P)
kurcze, nie tylko fioletowych? postaram się:) :* może się nie poprzewraca... chociaż miejsce jest;)
UsuńPaleta boska - zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńojjj kusisz :D jest czego zazdrościc :D
OdpowiedzUsuńta paleta jest kosmiczna! :-)
przy okazji zapraszam do mnie na rozdanie! :-)
Tak mnie zauroczyłaś tą paletką, zazdrość mnie zżarła doszczętnie i postanowiłam że w końcu zaoszczędzę i też zakupię takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńłoooo, ale zaszalałaś z paletką! pokaż koniecznie makijaż :D
OdpowiedzUsuńPaletkę miałam i sprzedałam;) A i mi takie różowe cudeńko by się przydało ;)
OdpowiedzUsuńz tej paletki sephorowej to najbardziej ślinię się do brązów resztę mogłabym oddać ;D Odnośnie YR to nie przepadam jakoś za ich firmą. Rzadko kiedy zapachy od nich mi pasują. Np. wąchałam ostatnio wodę toaletową wanilia i pachniała jak te choinki co kiedyś wieszało się w fiatach 126p ;D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się takie różowe cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńwow ile bym dała za taką paletkę...:)
OdpowiedzUsuńW życiu nie kupiłabym takiego zestawu cieni etc., bo miałabym później non stop wyrzuty sumienia, że po co, że na co kolejny pojedynczy cień, skoro i tak mam milion podobnych w domu... A że kupować lubię, czasem dla samego kupowania... to hmmm xD
OdpowiedzUsuńrzeczywiście z taką paletką męka wyboru:D
OdpowiedzUsuńMam podobne tyle, że nie różowe, a białe i również poręczne, ale teraz kiedy patrzę na Twoje cudeńko... zmieniłabym kolor mojego... ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak z pigmentacją tej palety z Sephory, kilka lat temu w prezencie urodzinowym dostałam podobną ( ciut mniejszą ), ale bardziej byłam zadowolona z zawartych w niej róży niż z samych cieni. Mam nadzieję, że Sephora się poprawiła pod tym względem w przeciągu tych kilku lat... :)