Cześć Laski! :)
Już jakiś czas temu wiele się naczytałam i naoglądałam na bloggerze o słynnym różowym jajku o nazwie Beauty Blender, ale ponieważ nie wydam około 80 złotych na takie coś, bo na co dzień nie używam zbyt często podkładu a jeśli już, to jestem fanką nakładania go mackami albo pędzlem, to i nie kupiłam. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam podobnie wyglądające ustrojstwo w H&Mie za całe 9.90,-
Na próbę wzięłam.
Kolor gąbeczki jest ten sam, co Beauty Blendera z tym, że odcień dużo jaśniejszy. Kształtem przypomina oryginał tylko w połowie, bo z jednej strony jest zupełnie płaski, z drugiej jednak jest taki sam i ta czubata strona fajnie nadaje się do "wklepywania" podkładu na przykład pod oczy:)
Gąbkę przed użyciem namaczam, żeby nie zżerała podkładu i oczywiście mocno wykręcam, tak, żeby była wilgotna, ale żeby z niej nie kapało jak malarzowi z pędzla;)
Widziałam też dziewczyny używające jej do pudru albo różu, ja szczerze mówiąc jeszcze nie próbowałam stosowania jej w tym celu.
Używam ją od półtora miesiąca i sprawuje się bardzo dobrze. Nie odpadają z niej żadne fragmenty, nie kruszy się na twarzy. Poniżej możecie zobaczyć jak z bliska wygląda ta płaska powierzchnia, której używam najczęściej:
Myję/ piorę ją za każdym razem po użyciu. W tym celu stosuję najzwyklejsze mydło;) Przed schowaniem do kosmetyczki oczywiście pozostawiam do wyschnięcia.
Polecam tym z Was, którym marzy się taki sposób nakładania podkładu/ pudru/ różu a nie chcą wydawać na to prawie stówy, tylko niecałe 10PLN.
Stawiacie głównie na oryginały, czy dopuszczacie zamienniki?
Oo jaka gąbeczka, będę musiała się tutaj w niemczech kopnąć do h&m i zobaczyć czy jest dostępna :) Swego czasu używałam jajeczka z wakacyjnej limitki P2, ale niestety mimo dbania o nią i czyszczenia po niecałym miesiącu rozwinęła się na niej pleśń :(
OdpowiedzUsuńfuj! mam nadzieję, że z moją się tak nie stanie!
Usuńja kupiłam swój tańszy zamiennik na allegro. Niestety u mnie się nie sprawdził. Zostałam przy pędzlach :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam wypróbować,ale ta cena.... a tu proszę!!muszę się w h&m rozejrzeć
OdpowiedzUsuńCena jak najbardziej odpowiednia jak dla mnie, też szkoda mi było wydać tyle pięniędzy za oryginał
OdpowiedzUsuń8 dych to faktycznie dużo, ale na taką bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńNie zdziwie sie jak podroba bedzie bardziej wytrzymala od oryginalu ;) za taka cene kupilabym na probe :)
OdpowiedzUsuńno więc właśnie, od 9.90 nie zbiednieję, a przynajmniej spróbuję z czym to się je!
Usuńja jakoś jestem za tym jeśli w coś inwestuję większą liczbę pieniążków to chce aby to przy mnie zostało na dłuższy czas a jajko ma coś chyba około 3 miesięcy żywotności, więc podziękuję. Ja póki co jestem trochę staromodna bo używam swoich własnych paluszków aczkolwiek lubię je bo odpowiednia technika i również można dociskać i manewrować ;P
OdpowiedzUsuńskusze się ja osobiscie używam gąbeczek z rossmana do podkładu
OdpowiedzUsuńa ja ich nie lubię:)
UsuńDokładnie tak. :) Przy motorze, na którym uczyłam się jeździć, sprzęgło dodatkowo bardzo ciężko chodziło. Miałam pościeraną skórę itd. Nie twierdzę, że jest to wina sprzętu, na dłoniach mam po prostu bardzo wrażliwą skórę. :)
OdpowiedzUsuńA gąbeczka niesamowicie mnie kusi. Może w końcu kupię...
również chciałam wypróbować Beauty Blendera ale cena jest kosmiczna za takie małe coś i nawet nie wiadomo jak długo wytrzyma :)
OdpowiedzUsuńWięc zaopatrzę się w tego z H&M
ja mam oryginał i szczerze, nie zamieniłabym go na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńtez slyszalam o jajku i tez uwazam ze jest za drogie, wiec skorzystam z Twojej rady i zakupie sobie w h&m od to dziwactwo :)
OdpowiedzUsuńjakby co za cenę oryginału można mieć 7-9 takich;)
UsuńO marzy mi się oryginalny Beauty Blender, oj marzy...
OdpowiedzUsuń...ale ta gąbeczka też wygląda zachęcająco, no i ta cena...Hmm...dużo lepsza:-)
Ja mam oryginalną i denerwuję mnie o tyle, że serio ciężko ją uprać ;/
OdpowiedzUsuńWypróbuję jak będe w H&m
hmm moze sie zaopatrze ;)
OdpowiedzUsuńja widziałam tez podróbki na allegro w cenach 12-16 zł i chyba się skusze na nie bo są bardziej owalne z tej drugiej strony czyli bardzo podobne do jajka w oryginale
OdpowiedzUsuńJa wolę chyba palcami nakładać podkład, nie wiem jakoś nie umiem gąbkami a pędzlami tym bardziej...
OdpowiedzUsuńkolejnym plusem jest to, ze zawsze masz ten 'instrument' ze soba;)
UsuńOstatnio szukałam info o BB i zamiennikach i pytałam na blogu co lepsze bb czy pędzel:) Jak chcesz możesz się tam wypowiedzieć. Twoj post kusi mnie do zakupu odpowiednika:D
OdpowiedzUsuńmam zamiennik i jest oki :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie uzależnienie od nakładania "mackami" to pewnie bym szukała, ale też wydaje mi się, że wydawanie tyyylu pieniążków, to trochę przesada... Zamiennik jak najbardziej +++ !
OdpowiedzUsuńJeśli oryginał "czegoś" kosztuje od 200zł w górę to wolę tańsze zamienniki :)
OdpowiedzUsuńJa do podkładu używam pędzla hakuro :)
mnie się póki co marzy, ale może zrobię sobie prezent pod choinkę w postaci pędzla właśnie z Hakuro;)
UsuńO jej ale mnie zainteresowałaś ! :)
OdpowiedzUsuńjak będę mieć okazję to na pewno zakupię :)
Podoba mi się :) Przy najbliższej okazji muszę wdepnąć do H&M, za tą cenę można zaszaleć :D
OdpowiedzUsuńno taką cenę to rozumiem można spróbować - ja do podkładu używam głównie palców:D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że w H&M można znaleźć takie coś :) Muszę koniecznie spróbować bo cena oryginału trochę odstrasza :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę można wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma,ja zawsze używam "macek"-jak to ładnie nazwałaś.Kształtem przypomina mi świąteczny dzwoneczek.Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńhaha, no mnie w sumie też trochę przypomina dzwoneczek jak się przyjrzeć ;D
UsuńSzczerze mówiąc jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do blenderów, wolę pędzel:)
OdpowiedzUsuńJa też :) Ale słyszałam też ,że te gąbeczki HM chłoną bardzo dużo wody ;]
UsuńAaaa tam, nie zgodze sie. Gabka wiec chlonie, ale jak wycisniesz to gra gitara!
UsuńJa dopuszczam zamienniki, a wręcz specjalnie ich wyszukuje bo wiadomo, że oryginalne produkty są często bardzo drogie.. Muszę koniecznie poszukać tej gąbeczki w swoim h&m :)
OdpowiedzUsuńJa mam oryginalny beauty blender i jestem z niego zadowolona. Ten co Ty masz nie miałam.
OdpowiedzUsuńgdzieś wyczytałam negatywną opinię o tej gąbeczce i się nie skusiłam:D ale i tak chyba pozostanę przy tradycyjnej metodzie nakładania podkładu:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tzw podrobke i nie jestem zadowolona :( kompletnie do niczego sie nie nadaje. Może ta z h&m jest lepsza ale ja już chyba nie będę próbowała :)
OdpowiedzUsuńbywa i tak, zawsze możesz jej użyć potem do mani gąbkowego;)
UsuńJa stosowałam różne gąbeczki i pędzle, ale najwygodniej palcami... BB chcę spróbować, ale jakoś nie mogę się zebrać. I też nie wiem czy na oryginał stawiać czy na podróbę- nie chcę się rozczarować.
OdpowiedzUsuńtańsze rozczarowanie w razie czego czeka Cię z tą z HMu;)
UsuńFajnie byłoby wypróbować tą gąbeczkę. Jak będę w H&M to się za nią rozglądnę.
OdpowiedzUsuńMuszę się rozglądnąć za nią przy najbliższej wizycie w H&M :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy na nią nie trafiłam, ale jak ja gdzieś spotkam to na pewno kupie. Bo oryginalny bb swoją ceną nie zachęca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZamienniki nie są złe,ale ja jakoś nie jestem przekonana do tego typu gąbeczek :p
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio widziałam zamiennik w Naturze:D ale za 25zł.
OdpowiedzUsuńSama to chyba zamówię w końcu z ebay i dam znać co i jak bo przyznam szczerze że gąbeczki w kufrze są w zasadzie niezbędne.:):)
Mam ja , cudownie naklada sie nia podklad , tyle ze nie umiem jej z niego domyc , a probowalam juz mydlem , zelem do twarzy...a i tak zostaje podklad. Masz moze na to jakis sposob? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak przy okazji, podkładu nie nakładamy pod oczy :)
OdpowiedzUsuńEfekt może i fajny, ale szkody później duże mogą być :)
to znaczy? zmarszczki? i tak tego nie uniknę a wolę zakryć moje ogromne cienie pod oczami:/
UsuńPodkład ma ciężką konsystencję. I o ile nasza twarz tego n ie odczuje, to delikatna skóra od oczami już niestety tak :( A może poszukaj mocno kryjących korektorów? Są takie :)
Usuń