Paczący

środa, 12 października 2011

EOS tangerine lip balm review

Evolution Of Smooth
Zamówiony przeze mnie balsam do ust EOS dotarł szybko i pomyślnie.


Zdziwił mnie, ale bardzo pozytywnie, fakt, że już samo opakowanie (jajeczko, nie tekturka) pachnie mandarynką. Sam balsam pachnie dość dziwnie, tak bym to odkreśliła. Na pewno jest to połączenie mandarynki z 'czymś'. Trochę jakby to był Carmex® mandarynkowy, którego oczywiście nie ma, ale chodzi mi o połączenie tego owocu z tym, czym dodatkowo pachnie np. wiśniowy Carmex® - mentol?

Co jest napisane na opakowaniu:

Balsam do codziennego użytku, zapewnia ulgę, chroni przed bakteriami czy zakażeniem ust. Zawiera antyoksydanty, cynk, witaminy C i E, masło shea i olejek jojoba. Rozpieszcza usta i chroni je. Zawiera 0,5% fenolu mającego działanie przeciwbólowe. Przynosi ulgę w objawach 'zimna' i spierzchniętych warg. W razie wysypki lub podrażnienia należy zaprzestać użytkowania i udać się do lekarza. W przypadku chęci stosowania u dzieci przed 6 rokiem życia, również należy skonsultować się z lekarzem. Bez glutenu, ale nie do spożycia;) Pojemność 7g (0,25oz). Poniżej również skład, jeśli komuś się chce czytać;)

That's what the packaging says:

Według mnie jest to mały, fajny gadżecik do torebki, kieszeni. Na pewno efektowny. Szybka aplikacja dzięki tak dużej powierzchni - można 'pocałować', rozetrzeć i już zaaplikowane. Cóż, według mnie sprawdza się bardzo dobrze. Nawilża usta, długo na nich pozostaje. Nie waży nakładanych na niego pomadek/ szminek. Uważam go za fajny zamiennik Carmex®a, tylko dużo droższy, więc ciężko powiedzieć czy się opłaca. Co kto lubi i woli. :)

Pozostałe dostępne smaki/ zapachy jajeczek, które spotkałam na Allegro, to: lemon drop (cytrynowy), sweet mint (mięta), summer fruit (owoce lata), honeysuckle (wiciokrzew/ jagoda kamczacka), melon. W formie sztyftu, nie jajeczka, dostępne też są jeszcze dwa: granat i malina, oraz wanilia, w niemal identycznej cenie.

Ściskam! I zapytuję czy Wy macie jakieś fajne, śmieszne, oryginalne, przez Was ukochane balsamy do ust?

5 komentarzy:

  1. Fajnie,że dodałaś tą recenzję ponieważ opinie na temat tego balsamu bardzo się różnią. Sama zastanawiałam się nad jego kupnem, a teraz dzięki twojej recenzji jestem chyba bardziej na "Tak" :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie :)
    N. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja balsamów do ust w ogóle nie używam ;)

    Zapraszam Cię serdecznie (i wszystkich, którzy mają ochotę ;) do udziału w konkursie na moim blogu- do wygrania BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajka jeszcze nie miałam, ale od dłuższego czasu o nim myślę. Będę miała w pamięci twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny bajer ale mam taką ilość mazideł do ust, że muszę powstrzymywać w sobie chęć zakupienia wersji owoce lata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię wszelkiego rodzaju zapachowe balsamy do ust. Obecnie mam cztery, ale planuję kolejne :) Moim ulubionym jest Tisane, ale bardzo lubię także różany sztyft Nivea. Ziaja kokosowa również potrafi mnie uwieść, choć bardziej zapachem niż właściwościami pielęgnacyjnymi :)

    OdpowiedzUsuń

To nie jest miejsce na autopromocję! Sfrustrowanym dziękujemy!
Komentarze zawierające w sobie słowo "Obserwujemy" z miejsca są usuwane.

:*

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...