Paczący

sobota, 8 października 2011

Violet and gold - make up

Dzisiaj postawiłam na mój ukochany kolor jakim jest fioletowy. Złoty, jeśli chodzi o cienie też uwielbiam. Do wykonania tego makijażu użyłam fioletowego pojedynczego cienia z Inglota, nr nie mam pojęcia jaki - cień już długo mam, jest w okrągłym opakowaniu. Złoto wzięłam ze Sleeka - Storm. Oczywiście eyeliner do tego, i nawet muszę powiedzieć, że kreski wyszły mi jednakowe;) czasem jest o to trudniej, ale dzisiaj było ok:)
Tak to wyglądało:

Purple Inglot eyeshadow, gold - Sleek Storm

Dzisiaj miała miejsce jakaś masakra, ponieważ jak wpadłam do Rossmanna, tak zostawiłam tam ponad 80zł. Wszystko przez to, że takie fajne promocje mieli! A ja byłam grzeczna i ładnie wykańczałam ostatnio zaczęte produkty więc pomyślałam sobie, że chyba mogę... No i poszło. Fotki już mam, jutro będą, razem z opisem tego całego haul'a. Zgadzam się z umiejscowieniem punktu G. U mnie też znajduje się on na końcu wyrazu "shoppinG" ;) Od razu wyszłam szczęśliwsza, ale należało mi się - pogoda u mnie dzisiaj tragiczna :/
Buziaki:)

Today I did some great shopping at my favorite cosmetic store. As I continue my project pan, I thought I deserved buying some new stuff, so I did:) Tomorrow I'll share. I've already taken some pics. I have to agree that my G-point is at the end of the word shoppinG as they say ;) I deserved those shopping due to the weather which is really terrible at my place:/ I felt better immediately;)
Kisses:)

4 komentarze:

To nie jest miejsce na autopromocję! Sfrustrowanym dziękujemy!
Komentarze zawierające w sobie słowo "Obserwujemy" z miejsca są usuwane.

:*

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...