Paczący

czwartek, 6 października 2011

Jestem gadżeciarą. Waiting for EOS.

Cześć Dziewczyny! Hi there!

Nie mogłam się oprzeć wyglądowi gadżeciku jakim jest balsam do ust firmy EOS. Dlatego też postanowiłam poszukać go na Allegro i w końcu kupić!

Czy któraś z Was ma już może to słynne "jajeczko"?

Mnie przyjdzie najwcześniej w przyszłym tygodniu - wówczas podzielę się z Wami opinią na jego temat. Ogólnie, to już nie mogę się doczekać! Jak zresztą zawsze kiedy coś zamówię i pozostaje tylko wyglądać na listonosza albo awizo i CZEKAĆ.  
source: here
 Kocham produkty do ust. O nich też napiszę na pewno niebawem, bo mam ich dość sporo. Zamówiłam mandarynkowe, bo inne zapachy/smaki do mnie nie przemawiały. Jak już pewnie wiecie, gdy coś pachnie, to ma u mnie większe szanse. Dlatego też tym się kierowałam. Czy pachnie, czy smakuje okaże się już wkrótce :) Póki co w kolejnej notce, podzielę się z Wami recenzją na temat żeli do mycia twarzy. Mam co prawda tylko albo aż trzy, które stosuję na przemian, i z których jestem podobnie zadowolona. Tak więc zapraszam do czytania i dzielenia się Waszymi ulubionym/ znienawidzonymi żelami lub innymi preparatami do mycia twarzy. Buźka :)

  I couldn't resist buying that lovely egg-shaped EOS lip balm in the net, so I did :) Have any of you got it?
I'm waiting for it to come, probably next week. I can't stand waiting for all those products I order via internet! Who can? Lip products are my favorite so wait for a note about them.  
In my next note you'll get to know about my face washing gels - there will be a review and comparison of three products I have. Feel free to comment and share your favorite gels or  face washes you hate with me and others. Kiss:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To nie jest miejsce na autopromocję! Sfrustrowanym dziękujemy!
Komentarze zawierające w sobie słowo "Obserwujemy" z miejsca są usuwane.

:*

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...